Skandal na UAM: Studentka Prawa Znęcała się nad Psem

W ostatnich dniach media obiegła bulwersująca historia psa Otisa, który przez wiele miesięcy cierpiał z powodu zaniedbania ze strony swoich opiekunów. Sprawa nabrała dodatkowego rozgłosu, gdy okazało się, że jedna z osób zamieszanych w ten incydent to studentka prawa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza (UAM) w Poznaniu. Historia ta wywołała oburzenie społeczne i skłoniła do refleksji nad odpowiedzialnością za dobrostan zwierząt.
Szczegóły Incydentu
Pies Otis został odebrany przez Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt (DIOZ) w stanie krytycznym. Zwierzę było niedożywione, odwodnione, hipotermiczne, anemiczne, z gnijącą skórą i wieloma nieleczonymi chorobami. Otis cierpiał co najmniej przez kilkanaście miesięcy, a jego opiekunowie nie podjęli żadnych działań, aby mu pomóc. Zamiast tego, studentka prawa, Elżbieta B., która jest potencjalną przyszłą prawniczką lub sędzią, zapakowała konającego psa do worka i wywiozła do lasu, aby ukryć dowody zaniedbania. Jak relacjonuje DIOZ: „Zamiast ratować – zapakowała konające ciało do wora i uciekła do lasu. Pomocnictwo w znęcaniu się nad zwierzęciem to przestępstwo” (epoznan.pl). Na szczęście, dzięki czujności sąsiadów, którzy śledzili jej ruchy i zaalarmowali policję, udało się przechwycić kobietę i uratować psa. Interwencja objęła również inne zwierzęta na posesji – dwa psy, dwa koty, świnkę morską i chomika – wszystkie znajdowały się w dramatycznym stanie.
Reakcja Władz
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu stanowczo potępił zachowanie studentki. W oficjalnym oświadczeniu władze uczelni wyraziły oburzenie i sprzeciw wobec aktów okrucieństwa wobec zwierząt: „Władze UAM i społeczność akademicka wyrażają oburzenie i sprzeciw wobec aktów okrucieństwa wymierzonych w zwierzęta” (gloswielkopolski.pl). UAM skierował zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i wszczął wewnętrzne postępowanie dyscyplinarne wobec studentki. Uczelnia podkreśliła, że takie zachowanie jest nie do zaakceptowania, zwłaszcza w przypadku osoby aspirującej do zawodu zaufania publicznego.
Reakcja Społeczeństwa
Sprawa Otisa wywołała ogromne oburzenie w społeczeństwie. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne wpisy potępiające zachowanie studentki. Jedna z osób, Danuta, w liście do redakcji napisała: „W mojej opinii, osoba która dopuszcza się znęcania nad zwierzęciem nie powinna w przyszłości wykonywać zawodu prawnika, gdyż stanowi to zagrożenie nie tylko dla dobra zwierząt, ale także potencjalnych klientów, współpracowników czy całego wymiaru sprawiedliwości” (gloswielkopolski.pl). DIOZ apeluje o wsparcie finansowe na leczenie Otisa poprzez stronę pomagam.pl/pies-otis, gdzie każdy może przyczynić się do powrotu psa do zdrowia. Organizacja podkreśla, że tylko dzięki zaangażowaniu sąsiadów i szybkiej reakcji służb udało się uratować życie zwierzęcia.
Kontekst Prawny
Znęcanie się nad zwierzętami jest w Polsce przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat, a w przypadku szczególnego okrucieństwa – do 5 lat. Dodatkowo sąd może nałożyć nawiązkę w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł na cele związane z ochroną zwierząt oraz zakaz posiadania zwierząt do 15 lat (adwokat-weglowski.pl). W przypadku Otisa, działania studentki, takie jak ukrywanie zwierzęcia, mogą utrudniać postępowanie karne, ponieważ uniemożliwiają badanie stanu zdrowia psa przez biegłego (smadwokaci.pl). DIOZ podkreśla, że pomocnictwo w znęcaniu się nad zwierzęciem również jest karalne, co może mieć poważne konsekwencje dla studentki.
Podsumowanie
Ta bulwersująca sprawa przypomina nam o konieczności dbania o dobrostan zwierząt i reagowania na wszelkie przejawy ich maltretowania. Ważne jest, aby społeczeństwo było czujne i nie bało się interweniować w takich sytuacjach. Dzięki zaangażowaniu sąsiadów i szybkiej reakcji służb, Otis ma szansę na powrót do zdrowia. Pamiętajmy, że każdy z nas ma obowiązek reagować na cierpienie zwierząt. Zgłaszanie przypadków znęcania się nad zwierzętami do odpowiednich służb, takich jak policja czy organizacje ochrony zwierząt, może uratować życie bezbronnych istot. Warto również wspierać organizacje takie jak DIOZ, które na co dzień walczą o prawa zwierząt.